Hermann Zapf

Niemiecki projektant pisma Hermann Zapf urodził się w 1918 r. w Norymberdze. Jego dzieciństwo przypadło na trudne czasy: koniec pierwszej wojny światowej, rewolucje w Niemczech, epidemia hiszpańskiej grypy, w wyniku której zmarło między innymi jego rodzeństwo, czy wreszcie klęska głodu. Matka ucieszyła się więc, mogąc posłać go do szkoły, gdzie codziennie otrzymywał posiłki dzięki planowi Herberta Hoovera, późniejszego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jako uczeń Zapf zainteresował się kwestiami techniki. Eksperymentował z elektrycznością, konstruując radio kryształkowe i system alarmowy do domu. Także wtedy zaczęły go interesować zagadnienia pisma, wymyślał bowiem alfabety szyfrowe, którymi wymieniał wiadomości z bratem.

Po ukończeniu liceum w 1933 r. Zapf zamierzał pójść na studia elektryczne, jednak jego ojciec, działacz związkowy, był prześladowany przez konsolidujących wówczas swą władzę nazistów i droga na norymberską politechnikę okazała się zamknięta dla młodego Hermanna. Musiał więc zająć się rzemiosłem, zaś dawni nauczyciele, świadomi jego umiejętności rysunkowych, zasugerowali mu litografię. Wiele firm odrzuciło go z powodów politycznych, a gdy wreszcie któraś go przyjęła, nie zwracając uwagi na jego niezgodne z hitlerowską doktryną pochodzenie, okazało się, że nie zajmuje się litografią. Pozwolili jednak Zapfowi zostać retuszerem i w 1934 r. rozpoczął termin w tej dziedzinie.

W 1935 r. młody Hermann obejrzał w Norymberdze wystawę poświęconą znanemu typografowi Rudolfowi Kochowi. Świat liternictwa tak go zafascynował, że zakupił podręczniki, z których uczył się kaligrafii. Jego mistrz dostrzegł nowe zainteresowania i przeniósł go do pracy w retuszu liter.

Po ukończeniu terminu Zapf przeniósł się do Frankfurtu, gdzie rozpoczął pracę u Paula Kocha, syna Rudolfa. W jego firmie zajmował się już typografią. Nawiązał wtedy również kontakty z giserniami D. Stempel AG i Linotype GmbH, zaś w 1938 r. zaprojektował dla nich pierwszy krój pisma: frakturę o nazwie Gilgengart.

Podczas drugiej wojny światowej z powodu kłopotów z sercem zajmował się w wojsku pracą biurową i kartografią. Miał tak świetny wzrok, że bez pomocy szkła powiększającego mógł zapisywać litery o stopniu 1 mm i zapewne właśnie dzięki temu uniknął ponownego powołania do służby liniowej.

Po wojnie Zapf nauczał kaligrafii w Norymberdze, w 1947 r. wrócił zaś do Frankfurtu, gdzie gisernia Stempel zaproponowała mu pracę kierownika do spraw graficznych w swojej drukarni. Nie wymagano od niego żadnych kwalifikacji ani referencji, stanowisko zawdzięczał swoim szkicom z czasów wojny. W latach 1948-50 uczył kaligrafii na uczelni artystycznej w Offenbach, zaś w 1951 r. ożenił się z Gudrun von Hesse, również projektantką pisma. Większość jego prac z tego okresu związana była z wzornictwem książkowym.

Z biegiem czasu bez problemu dopasowywał się do nowych technologii druku. Zaczynał od krojów pisma dla czcionek odlewanych, później tworzył fonty do fotoskładu, wreszcie zaś zabrał się za typografię cyfrową. Dwa jego najsłynniejsze kroje, czyli Palatino (oparty na pracach XVI-wiecznego Włocha Giambattisty Palatino) oraz Optima (krój bezszeryfowy) zostały zaprojektowane odpowiednio w latach 1948 i 1952. Z kolei jego najsłynniejszym dziełem kaligraficznym jest czterojęzyczna preambuła do Karty Narodów Zjednoczonych z 1960 r.

W dziedzinę typografii komputerowej Zapf wszedł w latach 60. W Niemczech jego pomysły uważano za zbyt radykalne, spodobały się jednak w Stanach Zjednoczonych, gdzie zaproponowano mu nawet pracę na etacie profesorskim na uniwersytecie stanowym w Texasie, nie przyjął jej jednak z powodu obiekcji żony. W 1976 Rochester Institute of Technology zaoferował mu pierwsze na świecie stanowisko profesorskie z zakresu programowania typografii komputerowej i tym razem niemiecki typograf przyjął je, w latach 1977-87 dzieląc swój czas między Rochester a nowy dom w niemieckim Darmstadt. Spod jego skrzydeł na RIT wyszło wielu znanych projektantów pisma, miedzy innymi Charles Bigelow i Kris Holmes (projektanci rodziny krojów Lucida), Julian Waters oraz Jerry Kelly.

W 1977 r., wraz z Aaronem Burnsem i Herbem Lubalinem, Zapf założył w Nowym Jorku firmę o nazwie „Design Processing International, Inc.”, opracowującą typograficzne oprogramowanie komputerowe. W 1986 r., po śmierci Lubalina, Zapf i Burns założyli „Zapf, Burns & Company”. Gdy Burns zmarł w 1992 r., Zapf nie był w stanie sam prowadzić firmy z Darmstadt, nie chciał zaś przenosić się do Nowego Jorku. Rozpoczął więc prace nad programem do składu tekstu „hz-program”.

W 1983 r., przy współpracy z Donalda Knutha i Davida Siegela z Uniwersytetu Stanford, Zapf zaprojektował krój AMS Euler, przeznaczony do tworzenia formuł matematycznych, a złożony z fraktury i alfabetu greckiego. Następnie Zapf i Siegel zabrali się do prac nad krojem o dużej liczbie wariantywnych glifów, opartym o szkice Zapfa jeszcze z 1944 r. Wówczas, w czasach czcionek odlewanych, pomysł okazał się zbyt skomplikowany, by wprowadzić go w życie, teraz jednak możliwości typografii cyfrowej zdjęły te ograniczenia. Projekt mocno opóźnił się, gdy Siegel wycofał się z niego, jednak dzięki pomocy domu typograficznego Linotype Zapf zdołał go wreszcie ukończyć w 1998 r. Tak powstało słynne Zapfino. Oprócz wspomnianych już wcześniej krojów, wśród prac Zapfa można również wymienić Aldus, Sistina czy ITC Zapf Dingbats.

Obecnie projektant zajmuje się przeróbkami klasycznych rodzin krojów pisma, użyczając swego bogatego doświadczenia Akirze Kobayashiemu, dyrektorowi do spraw pisma w firmie Linotype.